rozwińzwiń

Zbawca

Okładka książki Zbawca Krystian Stolarz
Okładka książki Zbawca
Krystian Stolarz Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2024-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-14
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383522791
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
281
273

Na półkach:

Ta historia rozpoczyna się mocnym, wręcz dramatycznym zdarzeniem. Pewnego dnia dochodzi w szkole do strzelanin. Młody człowiek odziany w białą szatę strzela bez opamiętania do uczniów. Na koniec wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" i celując sobie w głowę oddaje ostatni strzał.

To zdanie: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" jeszcze wiele razy pojawiło się w książce i długo po lekturze wybrzmiewało w mojej głowie.

Fabuła książki "Zbawca" w mojej ocenie, jest bardzo dobrym fundamentem pod scenariusz filmowy. Mięsisty, gęsty od bólu i tajemnic oraz przepełniony autentyzmem kryminał, który czyta się szybko. Autentyzm jest wynikiem tego, że książkę napisał policjant wydziału kryminalnego, który zna tę robotę od podszewki.

Mamy więc morderstwo w szkole. Następnie w różnych miejscach miasta pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach, które giną w dziwnych i niezrozumiałych okolicznościach. Policyjny duet - Julia i Marcin próbują rozwiązać sprawę. Zaczyna się pościg za sprawcą – kimś kto w przeszłości porywał dzieci, a dziś uwalnia je w celu... No właśnie, w jakim celu?

Szybko wcieliłem się w rolę trzeciego policjanta i podjąłem trop, by poznać motywy sprawcy i przeciwdziałać kolejnym zbrodniom.

Bohaterowie są tutaj ukazani w przystępny sposób. Byli dla mnie jak znajomi. Autor zajrzał w głąb ludzkiej duszy, pogmerał w traumach z przeszłości i uwidocznił to w codziennym zmaganiu się bohaterów. Nie są oni superbohaterami, którzy "kłaniają się kulą" lecz ludźmi z krwi i kości, którym nie zawsze wszystko się układa jakby człowiek chciał. Takich bohaterów lubię, tak przedstawionych kupują.

Emocje zawsze są, a gdy w grę wchodzi krzywda dzieci to jest ich zdecydowanie więcej i bardziej wyniszczają. Stałem się świadkiem koszmaru, który pchał mnie w najgorsze odmęty duszy. Emocje buzowały. Przez głowę przelatywały setki myśli. Nieprzyjemne obrazy niczym rozpędzona ciężarówka uderzały w moją głowę powodując autodestrukcję.

"Zbawca" to wielowątkowa powieść kryminalna z ogromną ilością bólu i cierpienia; to koszmarna historia, która może się zdarzyć w każdej chwili obok nas; to wreszcie książka, która jest nieodkładalna, a jej zakończenie pozostawia w ogromnym osłupieniu.
Jeśli szukasz mocnej historii to jest to książka dla ciebie. Polecam! Czytaj!

Ta historia rozpoczyna się mocnym, wręcz dramatycznym zdarzeniem. Pewnego dnia dochodzi w szkole do strzelanin. Młody człowiek odziany w białą szatę strzela bez opamiętania do uczniów. Na koniec wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" i celując sobie w głowę oddaje ostatni strzał.

To zdanie: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" jeszcze wiele razy pojawiło się w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
27
2

Na półkach:

Bardzo dobra książka, ja jej nie przeczytałam, ja dosłownie ją połknęłam! Z niecierpliwością czekam na część druga!

Bardzo dobra książka, ja jej nie przeczytałam, ja dosłownie ją połknęłam! Z niecierpliwością czekam na część druga!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1199
1185

Na półkach:

Życie policjanta kryminalnego nie jest usłane różami. Codziennie styka się z obrazami i ludźmi, które na zawsze pozostają w jego pamięci, a to trwale też wpływa na psychikę. Trudno jest wykonywać ten zawód, a niemożliwym wręcz jest odcięcie się od niego po służbie, bo służba nigdy się nie kończy. Kosztem życia prywatnego i zdrowia psychicznego. Pamiętajmy o tym, kiedy nazbyt pochopnie znów będziemy ferować wyroki dotyczące policjantów.

Julia i Marcin wiodą prym w tej książce, z uwagi na prowadzone przez nich śledztwo. Julia, jako kobieta, nie ma łatwego życia w teoretycznie męskim zawodzie i jest niezwykle niedoceniana. W życiu prywatnym straciła już wiele i dokuczającą samotność próbuje zagłuszyć długimi godzinami służby. Jest nad wyraz przenikliwa i idealnie nadaje się na swoje stanowisko, ale sprawa, z którą się zmierzy, może przygnieść nawet o wiele bardziej doświadczonych. Marcin to stary wyjadacz, któremu nie podoba się napływ świeżej krwi i fakt, że nadal nie został awansowany. Jego małżeństwo to fikcja, a sam znajduje ukojenie w alkoholu. Pomimo tego ma to coś, co sprawia, że jest genialnym, choć leniwym gliną. Lecz jego umiejętności okażą się niezbędne dla rozwikłania sprawy.

„Zbawca” przenosi nas do Głogowa, gdzie dochodzi do brutalnego zbiorowego morderstwa, a kolejne samobójstwa psują już i tak zszarganą opinię policji. Jak na rasowy kryminał przystało jest brutalnie, a Autor nie boi poruszać się trudnych tematów. Opisy niektórych scen są naprawdę mocne i na pewno nie jest to książka skierowana do czytelników o słabych nerwach. Powieść porusza tematy dotyczące porwań dzieci, sekty, samobójstw, depresji, a także zdrowia psychicznego. Ponadto Autor za pomocą kreowanych postaci pokazuje, jak praca w policji może okazać się bagażem, którego upływ lat i ogromne ilości używek nie będą w stanie się pozbyć. Ogromnym atutem tej historii jest jej realizm, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę policjantów i realia, w jakich funkcjonują. Nie znajdziemy tu lukrowania rzeczywistości, a obraz kreślony przez Pana Krystiana jest wręcz wstrząsający, a to dzięki warstwie obyczajowej, którą przemyślanie wplata do tej pozycji. Trzeba dodać, że narracja jest naprawdę autentyczna, wciągająca i sprawia, że książkę nie tylko się pochłania, ale też trudno się od niej oderwać, zwłaszcza że wprowadza w intrygujący, niebezpieczny, ale i specyficzny klimat zarówno sprawy, nad którą pracują policjanci, jak i ich życia na co dzień. Zdecydowanie jest to lektura godna polecenia dla fanów bardziej mrocznych powieści i mocnych wrażeń i zaręczam, że nie będziecie nią zawiedzeni – ja spędziłam z nią doskonały czas i z niecierpliwością czekam na więcej.

Życie policjanta kryminalnego nie jest usłane różami. Codziennie styka się z obrazami i ludźmi, które na zawsze pozostają w jego pamięci, a to trwale też wpływa na psychikę. Trudno jest wykonywać ten zawód, a niemożliwym wręcz jest odcięcie się od niego po służbie, bo służba nigdy się nie kończy. Kosztem życia prywatnego i zdrowia psychicznego. Pamiętajmy o tym, kiedy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
692
102

Na półkach:

Pragniecie sprawiedliwości? Zbawca tak!

"Zbawca" to druga książka czynnego policjanta Krystiana Stolarza (Choć zastanawiam się czy to nie pseudonim 🫣).
Pierwszej jeszcze nie czytałam, zbyt późno zgłosiłam się do naboru recenzenckiego. Mimo to książka już czeka na swoją kolej.

📖 Do szkoły wbiega młody chłopak w białej szacie. Zaczyna strzelać do uczniów po czym wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" następnie strzela sobie w głowę. Wkrótce dwie dziewczynki również w białych szatach wypowiadają identyczne słowa następnie próbują popełnić samobójstwo. Jest jeszcze coś niezwykle istotnego co ich łączy, cała trojka to dzieci zaginione przed laty.
Kim jest Zbawca i co działo się przez lata z porwanymi dziećmi?

Po pierwszej mocnej scenie pomyślałam sobie, gość czytał "Rage" Kinga, jednak dalsze strony pokazały, że jest to całkowicie inna historia z zupełnie odmiennym przesłaniem. Dodakowo przypomniałam sobie jedną z rozmów w której Krystian przyznał, że nie czytał jeszcze żadnej książki tego autora. Więc chyba od tej wypadało by zacząć drogi autorze. ☺️ Ale mam przykrą wiadomość, jest ona trudno dostępna. King zabronił wydawania tej książki ze względu na serię takich "scen" odgrywanych w szkołach po jej publikacji. Sprawcy często mówili, że ta książka była dla nich inspiracją. ☹️

Ale wróćmy do Zbawcy. Autor stworzył historię naprawdę mocną, szargającą uczuciami przede wszystkim rodziców, ale nie tylko. Krzywda dzieci jest czymś niewyobrażalnym, czymś czego kochający rodzice, oraz wszyscy ludzie zdrowi psychicznie nie są w stanie pojąć, ale jak widzimy w mediach niestety wciąż ma miejsce. Książka nie jest reportarzem jednak sam fakt, że napisał ją czynny policjant jeszcze bardziej szarga emocjami czytelnika. Pisanie dla autora jest formą terapii, w swojej pracy spotyka się z krzywdą ludzką którą każdemu zdrowemu człowiekowi trudno zrozumieć i trudno wymazać z pamięci.

Z jednej strony nie mogłam oderwać się o lektury, z drugiej zaś miałam ochotę rzucić książką o ścianę. Wzbudza ona wiele emocji, smutek, złość, niedowierzanie. Polecam ją czytelnikom o naprawdę mocnych nerwach.

Pragniecie sprawiedliwości? Zbawca tak!

"Zbawca" to druga książka czynnego policjanta Krystiana Stolarza (Choć zastanawiam się czy to nie pseudonim 🫣).
Pierwszej jeszcze nie czytałam, zbyt późno zgłosiłam się do naboru recenzenckiego. Mimo to książka już czeka na swoją kolej.

📖 Do szkoły wbiega młody chłopak w białej szacie. Zaczyna strzelać do uczniów po czym wypowiada...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
23
26

Na półkach:

"Zbawca" to wciągający thriller kryminalny, który zanurza czytelnika w mroczny świat zagadek i tajemnic. Krystian Stolarz, będący policjantem wydziału kryminalnego, wykorzystuje swoje doświadczenie zawodowe, aby stworzyć opowieść pełną autentyczności i napięcia.

Książka rozpoczyna się od szokującego incydentu, w którym młody chłopak strzela do przypadkowych uczniów, a następnie popełnia samobójstwo, wypowiadając tajemnicze słowa: „Zbawca pragnie sprawiedliwości”. To wydarzenie staje się punktem wyjścia dla detektywów Julii i Marcina, którzy próbują rozwikłać zagadkę.

Autor zręcznie prowadzi czytelnika przez zawiłą sieć wydarzeń, stopniowo odkrywając kolejne warstwy intrygi. Jego narracja jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Autor nie stroni od trudnych tematów, takich jak krzywda dzieci czy psychologiczne konsekwencje traumy, co dodaje powieści głębi.

Książka to także studium postaci gdzie autor skupia się na rozwoju swoich bohaterów, nadając im realistyczne cechy i motywacje. Julia i Marcin to postacie z krwi i kości, których osobiste demony wpływają na sposób prowadzenia śledztwa.

Podsumowując, "Zbawca" to doskonale skonstruowany kryminał, który zadowoli fanów gatunku poszukujących historii z mocnym przesłaniem i realistycznym odwzorowaniem pracy policji. Książka Krystiana Stolarza z pewnością zasługuje na uwagę i jest godna polecenia każdemu miłośnikowi literatury kryminalnej.

"Zbawca" to wciągający thriller kryminalny, który zanurza czytelnika w mroczny świat zagadek i tajemnic. Krystian Stolarz, będący policjantem wydziału kryminalnego, wykorzystuje swoje doświadczenie zawodowe, aby stworzyć opowieść pełną autentyczności i napięcia.

Książka rozpoczyna się od szokującego incydentu, w którym młody chłopak strzela do przypadkowych uczniów, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
566
388

Na półkach:

W szkole pojawia się chłopak w białej szacie, który strzela do innych, a na końcu do siebie.
Na jego klatce jest wypalony napis "OGAR".
Proste śledztwo polegające na odkryciu danych młodzieńca zmienia się w poszukiwania seryjniaka i wiele traum.
Od tej pory pojawiają się nowe dzieci, które są w bazie zaginionych sprzed lat. Każde z nich ma białą szatę, jest bose, ma liczne blizny na ciele oraz napis na klatce piersiowej. Każde z nich usiłuje odebrać sobie życie mówiąc "zbawca pragnie sprawiedliwości".
Kim jest zbawca?
Dlaczego w działa w taki sposób?

Kryminalni Julia i Marcin prowadzą tę sprawę jednak czy to będzie dla nich proste śledztwo, dzięki któremu osiągną awans?
On tego pragnie jednak jest tak negatywnie nastawiony do życia, że nie potrafi dostrzec nikogo dookoła. Ona jednak każdego dnia mierzy się ze swoimi demonami z poprzednich lat służby.
Niby pracują razem, ale tak naprawdę każde ściga Zbawcę sam. Czy komuś się uda?

Pierwszy raz miałam tak, że chciało mi się płakać przy książce tego gatunku. Od pierwszych stron dostałam bombę, której zegar nieustannie pikał i pobudzał bicie serca by na koniec czuć jak by ona wybuchła tylko nie tak do końca, bo jednak licznik wciąż odmierza czas.
Czuję się jak by mnie ktoś wyjął z betoniarki to serii pełnych obrotów.
Dawno nie czytałam książki, która wywołałaby na raz tyle emocji we mnie. I tu nie chodzi tylko o samą akcję.
Choć wiecie, że nie przepadam za książkami gdzie dzieciom dzieje się krzywda to tę przeczytałam i nie żałuję jednak zostanie ona ze mną na długo.

Emocje też towarzyszyły mi przy "poznawaniu" bohaterów. Napisałam to w cudzysłowie, bo Autor tak autentycznie ich wszystkich przedstawił, że miałam wrażenie iż znamy się od lat, a to są moi dawni przyjaciele. Każdy z nich ma swoje demony. Jeden związane z pracą, inny związane z życiem prywatnym, ale każdy je ma. Krystian nie ukrywa, że bohaterzy sobie z nimi nie radzą i szukają pomocy. Autor przedstawia też jak akcje policyjne odbijają się na psychice, a z życia wiem że często walczą z tym sami w ukryciu.

Zaczęłam wierzyć w magię, bo to nie jest możliwe by człowiek napisał coś tak dobrego (delikatnie powiedziane) już na początku swojej drogi kariery pisarskiej.

W szkole pojawia się chłopak w białej szacie, który strzela do innych, a na końcu do siebie.
Na jego klatce jest wypalony napis "OGAR".
Proste śledztwo polegające na odkryciu danych młodzieńca zmienia się w poszukiwania seryjniaka i wiele traum.
Od tej pory pojawiają się nowe dzieci, które są w bazie zaginionych sprzed lat. Każde z nich ma białą szatę, jest bose, ma...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
64
15

Na półkach:

"Zbawca" Krystiana Stolarza to kryminał, który od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczną i pełną napięcia historię, nie pozwalając ani na chwilę odetchnąć. Rozpoczyna się od szokującego incydentu: młody chłopak, ubrany w białą szatę, zaczyna strzelać do uczniów w szkole, po czym popełnia samobójstwo, wypowiadając wcześniej tajemnicze słowa: „Zbawca pragnie sprawiedliwości”. Wkrótce okazuje się, że chłopak był jednym z dzieci zaginionych kilka lat wcześniej. To wydarzenie staje się punktem wyjścia dla głównych bohaterów - Julii Marzewskiej i Marcina Rau, dwójki doświadczonych policjantów, którzy ruszają w brutalną podróż w poszukiwaniu odpowiedzi.

Julia i Marcin to postacie złożone, pełne osobistych demonów i wewnętrznych konfliktów. Julia, zmaga się z własnymi traumami, które wpływają na jej podejście do pracy. Z kolei Marcin jest ambitny, pragnie awansu i uznania, co często prowadzi do napięć między nimi. Ich relacja jest pełna napięć, ale również wzajemnego zrozumienia i wsparcia, co stanowi jeden z filarów narracji.

Krystian Stolarz, sam będący policjantem wydziału kryminalnego, doskonale oddaje realia pracy śledczej. Jego znajomość procedur policyjnych, psychologicznych zagadnień oraz trudów, z jakimi mierzą się funkcjonariusze na co dzień, dodaje książce autentyczności i głębi. Śledztwo, które prowadzą Julia i Marcin, okazuje się coraz bardziej skomplikowane. Pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach, wypowiadające to samo tajemnicze zdanie: „Zbawca pragnie sprawiedliwości”. W tle rozgrywają się wstrząsające dramaty, których centrum stanowi tajemnicza sekta, wykorzystująca dzieci do swoich mrocznych celów.

Autor nie stroni od brutalnych i drastycznych opisów, które mogą być trudne do przyswojenia dla wrażliwszych czytelników. Przemoc, krzywda dzieci i ich cierpienie są przedstawione w sposób bezkompromisowy, co sprawia, że książka jest nie tylko kryminałem, ale także ważnym komentarzem społecznym. Stolarz umiejętnie buduje napięcie, a liczne zwroty akcji i plot twisty sprawiają, że trudno oderwać się od lektury. Każdy rozdział odkrywa nowe tajemnice, zmuszając do refleksji nad naturą zła i sprawiedliwości.

Śledztwo Julii i Marcina to także walka z biurokracją, ograniczeniami policji i własnymi słabościami. Autor nie idealizuje pracy funkcjonariuszy, ukazując ją jako pełną wyzwań i trudnych decyzji, często balansującą na granicy prawa. To właśnie ta bezkompromisowość i realizm sprawiają, że książka jest tak poruszająca i zapadająca w pamięć. Sceny są opisane z taką dokładnością, że można je niemalże zobaczyć przed oczami, co stanowi wyzwanie, ale również dowód talentu autora w kreowaniu żywych, sugestywnych obrazów.

Krystian Stolarz stworzył powieść, która zmusza do konfrontacji z najciemniejszymi aspektami ludzkiej egzystencji. "Zbawca" to nie tylko kryminał, ale także głęboki wgląd w psychikę zarówno sprawców, jak i tych, którzy stają na ich drodze. Książka jest emocjonalnie naładowana, trzymająca w napięciu i intensywna, co czyni ją wyjątkową na tle innych dzieł tego gatunku. Stolarz dostarcza historię, która nie pozwala o sobie zapomnieć, pozostawiając czytelnika z silnymi emocjami i wieloma pytaniami.

"Zbawca" to lektura dla tych, którzy są gotowi na emocjonalną jazdę bez trzymanki, pełną brutalności i trudnych tematów. To książka, która wymaga od czytelnika wiele, ale również wiele daje w zamian - niezapomniane wrażenia, głębokie przemyślenia i autentyczny wgląd w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Jeśli szukasz powieści, która poruszy najgłębsze struny emocji i zmusi do refleksji, "Zbawca" Krystiana Stolarza jest idealnym wyborem.

🌟Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i Krystian Stolarz za egzemplarz recenzencki 🌟

"Zbawca" Krystiana Stolarza to kryminał, który od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczną i pełną napięcia historię, nie pozwalając ani na chwilę odetchnąć. Rozpoczyna się od szokującego incydentu: młody chłopak, ubrany w białą szatę, zaczyna strzelać do uczniów w szkole, po czym popełnia samobójstwo, wypowiadając wcześniej tajemnicze słowa: „Zbawca pragnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach: ,

Kto z Was chciał kiedyś zostać policjantem/-ką?
Ja! Nawet odbyłam na studiach praktyki roczne na pobliskiej komendzie, ale im więcej słyszałam histori i opowiadań 'z czym trzeba się w tej pracy zmierzyć' uznałam, że nie podołam... psychicznie. Jest to dość ciężki zawód, który jest praktycznie niedoceniany.

'Zbawca' zaczyna się od strzelaniny w szkole, w której giną uczniowie i sam sprawca - nastolatek ubrany jedynie w białą szatę, jego ostatnie słowa brzmią 'Zbawca pragnie sprawiedliwości'.
Śledczy Marcin Rau i Julia Marczewska docierają na miejsce zdarzenia jako pierwsi i widzą jedną wielką masakrę. Przejmując dowodzenie nad sprawą, zastanawiają się jakim cudem sprawca to zaginiony osiem lat temu Marcin Walczak, z którym nie było do tej pory żadnego kontaktu, i dlaczego na klatce piersiowej ma wypalony napis 'OGAR'
Po 'samobójstwie' ksiedza z pobliskiej parafii, co kilka dni w Głogowie odnajdują się kolejne zaginione przed laty dzieci, ubrane jedynie w białą szatę z wypalonym napisem na klatce piersiowej 'OWIECZKA' oraz z licznymi bliznami na ciele. Każde z nich popełnia samobójstwo (badz są mordowane) mówiąc 'Zbawca pragnie sprawiedliwości'
Kim jest 'Zbawca' i co łączy wszystkie zaginione dzieci? Czy Policja odkryje prawdę przed śmiercią kolejnego dziecka?

W 'Zbawcy' spotkamy bardzo trudne i bolesne tematy, takie jak krzywda dzieci, sekta, samobójstwa, traumy policjantów, strata najbliższych osób. Cała fabuła jest dla mnie przerażająca i bardzo ciężka. Autor świetnie odzwierciedlił emocje i przeżycia głównych bohaterów-policjantów.

Książkę czytało mi się bardzo szybko, cała mroczna akcja trzymała w napięciu do ostatnich stron. Autor ma tak ciekawy styl pisania, i w tak interesujący sposób przedstawił pracę śledczych w policji, że zamówiłam już jego poprzednią książkę do nadrobienia, i staje się jednym z moich ulubionych pisarzy, na których książki z niecierpliwością będę czekać!
Bardzo polecam!

Ig: czytelniczy.chaos

Kto z Was chciał kiedyś zostać policjantem/-ką?
Ja! Nawet odbyłam na studiach praktyki roczne na pobliskiej komendzie, ale im więcej słyszałam histori i opowiadań 'z czym trzeba się w tej pracy zmierzyć' uznałam, że nie podołam... psychicznie. Jest to dość ciężki zawód, który jest praktycznie niedoceniany.

'Zbawca' zaczyna się od strzelaniny w szkole, w której giną...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
843
756

Na półkach:

Po przeczytaniu „Dla ciebie nawet” nie zastanawiałam się długo po sięgnięcie kolejnej książki autora. Tym razem dostałam historię o porwanych dzieciach i ich Zbawcy, który namawiał ich do popełnienia pewnych czynów. Sprawą zajmują się Julia i Marcin. Każde z nich ma swoje demony, lecz razem mogą rozwiązać zagadkę. Kim jest Zbawca?

Akcja zaczyna się od strzelaniny w szkole. Dzieciak wchodzi do szkoły w białej szacie i zabija kilka osób. Wypowiada słowa „Zbawca pragnie sprawiedliwości” i na samym końcu zabija siebie. Kryminalni zaczynają szukać powiązań, lecz odkrywają, że chłopak, który strzelał i popełnił samobójstwo to zaginione dziecko sprzed ośmiu laty. Sprawa staje się zagmatwana a Julia i Marcin nie mają żadnych poszlak. Kiedy jednak później pojawiają się dwie kolejne dziewczynki, które tak samo zaginęły zaczynają coś podejrzewać.

Julia po ostatnich wydarzeniach jeszcze nie doszła do siebie a teraz znów widzi masakrę. To wszystko przywołuje wspomnienia. Jej przyjaciel i ksiądz też nie żyją. Walka zaczyna się nie równą walką. Marcin wziął urlop a ona została sama z rozwiązaniem zagadki. Lecz czy tak naprawdę Marcin też nie szuka zabójcy i porywacza?

Kim jest Zbawca?

Co ma z tym wszystkim wspólnego ksiądz?

Jak zakończy się ta historia?

Autor w ciekawy sposób podtrzymuję akcję książki, aby czytelnik nie mógł się nudzić a barwne obrazy, żywe dialogi i realistyczne postacie jak również umiejętnie podtrzymuję napięcie. W tej historii czujemy dużo emocji a pan Krystian nie zwalnia tempa. Jedno wydarzenie przechodzi w drugie a my nie nudzimy się i czytamy z zapartym tchem. Świetny styl i dopracowani bohaterowie nadają całej tej historii pewien urok. Fabuła, która jest tak nieoczekiwana, ale zaskakuje w odpowiednim momencie. Teraz wiem, że na długo nie zapomnę tej powieści a każdą jedną książkę autora mogę wziąć z zamkniętymi oczami. Serdecznie polecam!

Po przeczytaniu „Dla ciebie nawet” nie zastanawiałam się długo po sięgnięcie kolejnej książki autora. Tym razem dostałam historię o porwanych dzieciach i ich Zbawcy, który namawiał ich do popełnienia pewnych czynów. Sprawą zajmują się Julia i Marcin. Każde z nich ma swoje demony, lecz razem mogą rozwiązać zagadkę. Kim jest Zbawca?

Akcja zaczyna się od strzelaniny w szkole....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
220
216

Na półkach:

Do horroru który rozegrał się w jednej z szkół, zostają wezwani Julia Marzewska i Marcin Rau. Młody chłopak, który zjawił się z nikąd, ubrany w białą szatę, zaczął strzelać do przypadkowych uczniów, po czym po słowach ,,Zbawca pragnie sprawiedliwości" sam odbiera sobie rzucie. Okazuje się że sprawcą był zaginiony przed laty chłopiec, po jakimś czasie odnajdują się, a właściwie pojawiają z nikąd, kolejne dzieci. Tym razem są to dziewczynki, również ubrane w białe szaty, które po wypowiedzeniu tego samego enigmatycznego zdania popełniają samobójstwo. Na ciałach dzieci znajdują się liczne rany, salsy po torturach i oznaczenia, policjanci podejrzewają że ofiar może być więcej.

Kim jest zbawca? Dlaczego porwał wcześniej dzieci, okaleczył i zaserwował im pranie mózgu? Dlaczego zaginione owieczki powracają właśnie teraz, tylko po to by zaraz dokonać samobójstwa?

To jedna z historii o których nie da się łatwo zapomnieć, ból psychiczny i fizyczny jaki ,,Zbawca" wyrządził dziecią jest nie do opisania i na długo zostaje wryty w pamięć. Mimo iż nie zarwałam nocy czytając, to jednak nie przespałam jej później spokojnie, przed oczami wciąż majaczyły mi obrazy skrzywdzonych dziewczynek. Książka pełna emocji, bólu, sekretów, mrocznych tajemnic i walki a zakończenie, cóż mogę powiedzieć, zupełnie się go nie spodziewałam

Do horroru który rozegrał się w jednej z szkół, zostają wezwani Julia Marzewska i Marcin Rau. Młody chłopak, który zjawił się z nikąd, ubrany w białą szatę, zaczął strzelać do przypadkowych uczniów, po czym po słowach ,,Zbawca pragnie sprawiedliwości" sam odbiera sobie rzucie. Okazuje się że sprawcą był zaginiony przed laty chłopiec, po jakimś czasie odnajdują się, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    99
  • Przeczytane
    97
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    9
  • 2024
    6
  • Legimi
    4
  • Audiobook
    2
  • Legimi audio
    1
  • Rok 2024
    1
  • Kryminał/Thriller/Sensacja
    1

Cytaty

Więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także